DEKORACJE KOŚCIOŁA „Subtelnie i z klasą czy z rozmachem i przepychem jak z bajki?
Dekoracje w kościele stanowią
nieodłączny element aranżacji florystycznej ceremonii zaślubin. Ślub w katedrze,
w nowoczesnym kościele na obrzeżach miasta czy w małym, drewnianym kościółku?
Nie zależnie od miejsca, każde musi być odpowiednio przystrojone. Stojaki,
łuki, kolorowe dywany, drzewa, wstążki, szarfy, płatki i tkaniny… co jeszcze
można wprowadzić do świątyni? Teoretycznie wszystko, chyba że proboszcz
konkretnej parafii powie dość. Wtedy to już mamy mały kłopot, ale zawsze można
zrobić ślub w innej parafii, gdzie księża są bardziej wyrozumiali. A zatem
moje pytanie brzmi: subtelnie i z klasą, czy z rozmachem
i przepychem, jak z bajki? Co wybrać, czym się kierować, jak wybrać
idealną dekorację do kościoła?
![]() |
fot. Jacek Malik |
W dzisiejszych czasach ceremonia
zaślubin jest swego rodzaju przedstawieniem. Mamy aktorów i widzów, a żeby
spektakl odpowiednio nastroił i zachwycił publikę trzeba zadbać o piękną
scenerię. Tutaj pojawia się nasz scenograf – genialny florysta z głową pełną
pomysłów, dużym doświadczeniem, subtelnym wyczuciem, ale także artystyczną
duszą. Ważne też, aby jego magazyn był pełen sprzętu do wypożyczenia: stojaki,
łuki, wazony, alejki kwiatowe, dywany,
pokrowce, wstążki, tkaniny, lampiony, itp. Gdy już udało się znaleźć tego
wspaniałego człowieka, który pomoże nam w aranżacji kościoła, należy mu
przekazać naszą wizję. No i tu pojawiają się schody, co my w sumie byśmy
chcieli? Nasz artysta, aż gotuje się do pracy, a tu niemoc twórcza. Za dużo
tych stojaków, łuków, tkanin, lampionów, wstążek i dywanów. A pomysłów i
koncepcji jest sporo, bo Zosia z Heńkiem mieli na różowo, a u Uli i Stefana był
fioletowy dywan, mama mówiła coś o liliach, ale teściowa powiedziała nie ma
mowy, bo kojarzą się jej z pogrzebem, a finalnie ksiądz zabronił zapalić
świece, a nam by się to marzyło. No i co teraz? Genialny florysta załamuje
ręce, bo bardzo chciałby pomóc, przecież ma tyle pomysłów i koncepcji, no i ma
też te nieszczęsne stojaki, łuki, tkaniny, lampiony i wstążki, no i oczywiście
fioletowy dywan, ale Młodzi ciągle nie mogą się zdecydować bo chcą, aby było
jak w bajce, ale może nie przesadzać i zrobić coś delikatnego i klasycznego.
![]() |
fot. Marta Mikołajczak- Mądrzak |
A zatem moja odpowiedź brzmi
następująco. W kościele powinno być subtelnie i z klasą. Delikatne
tkaniny na ławki, pojedyncze, świeże kwiaty tworzące alejkę, biały dywan, albo
płatki róż rozsypane na posadzce, ewentualnie małe lampiony ze świecami ustawione
wzdłuż ławek. Bez przepychu, łuków i zbędnych sztuczności. W kościele
najważniejsi są aktorzy, widzowie powinni odczuć klimat podniosłej chwil, ale
skupić się tylko i wyłącznie na Parze Młodej.
Pozdrawiam serdecznie
Marta MM - Genialny florysta, artysta
Komentarze
Prześlij komentarz